Byliśmy w tym miejscu już dwa razy... Za pierwszym razem (11.03.2017) dokładnie wszytko obszukaliśmy i nic nie znaleźliśmy. Podczas drugiego podejścia kesz zmaterializował się w miejscu, w którym poprzednio na pewno go nie było... jakieś dziwne rzeczy się tu dzieją... Może to sprawka J23