2017-03-19 18:22
gagu
(
12665)
- Znaleziona
Dawałem sobie 10-15 minut, faktycznie wyszło 30 samego kopania, mała saperka i jakiś gorczek służyły za kombajn przodkowy, dobrze, ze Paulinka była w pomocy, bo pewnie z godzinę zajęło by dokopanie się do kesza. Pooglądaliśmy sobie zawartość, zabrałem wodę, bo jakoś mnie suszyło :). Dzięki za zabawę jak w dzieciństwie. Przez piochy, krzoki i rzekę z Paulinką :). Dzięki.