Log entries Dolina rzeki Sokołówki
54x
6x
5x
1x Gallery
2017-02-17 13:45
ELF-HUNTER
(
3348)
- Found it
Pierwsze podejście było na jesień. Tragedi nie było,na spokojnie garmin zaprowadził mnie centralnie w punkt i to wszystko. Stratowałem jak dzik roślinność w promieniu kilku metrów ,poddałem się. Drugie podejście przypadło na styczeń. Jadę 400 km,wysiadam stację wcześniej ,naginam z buta no i mam pozamiatane. Śniegu po kolana. No to sobie znalazłem jak ch...ale nic,ide. Spłoszyłem dzika,jakaś sarenka uciekła,cisza i spokój. Dotarłem na miejsce. Co dalej,stoję ,myślę, popijając piwo zaczynam klnąć,Nefryt już zlinczowany,pewnie miał czkawkę od mojego intensywnego myślenia. Normalnie geoślepota,kolejna porażka. Trzecie podejście,w lubuskim śniegu nie ma,przyjeżdżam, a tu jest. Fatum jakieś czy co. Idę tym razem torami,na gps nie patrzę bo wiem gdzie iść. Schodzę za kozłem oporowym. Myślę sobie,ostatnia szansa bo jak przyjdzie wiosna to już na bank tu nie dotrę. Zbliżam się do punktu zero i i i i Nefryt ja Ci jaja ukręcę. Z duszą na ramieniu wpis zrobiony. Rekomendacja oczywista,oceniam jako znakomita. Po inne skrzynki też wrócę ale jak zejdą śniegi.