2017-02-05 11:22
gshegosh
(
346)
- Gevonden
Mieliśmy w planie kółko żółtym szlakiem, ale zgonił nas z niego tysiąc biegaczy, z których niektórzy niestety byli dość agresywni, jakby las i wyznaczona ścieżka była tylko dla nich. Cóż. Dzięki nim zwiedziliśmy te ciekawe ruiny, których jakoś nie kojarzę z czasów dzieciństwa, gdy jeździłem po puszczy rowerem. Podjęliśmy też kesza, za którego dziękujemy. Myślę tylko, że taki fajny pojemnik nie potrzebuje wcale worka, w którym niestety zbiera się brud. Ale zapakowaliśmy kesz z powrotem tak, jak go znaleźliśmy.