Wpuściłem się w kanał sam poszukując w złej okolicy... Chyba mam coś ze wzrokiem nie tak, gdyż widziałem czarną papugę która była powodem złych poszukiwań. Jak się potem okazało to była wrona która odleciała w kierunku kesza :D
Dzięki za chwilę radości z keszem, pozdrawiam!