2016-12-04 23:06 snack (2137) - Znaleziona
OK to coś bardziej z mojej branży.
Antocyjany - wielofenolowe barwniki roślinne: czerwone, niebieskie lub fioletowe o charakterze glikozydowym (czyli występują w połączeniu z cukrami np. glukozą lub galaktozą)
Są bardzo rozpowszechnione w świecie roślin, występują w kwiatach, owocach, liściach i łodygach. To dzięki nim m.in. owoce maliny, czarnej porzeczki, czarnego bzu, jeżyny, aronii, winogrona oraz bakłażany mają taki a nie inny kolor. To dzięki nim chaber bławatek ma kwiaty koloru no... chabrowego.
Zabarwienie antocyjanów w tkankach roślinnych zależy od odczynu środowiska (pH soku komórkowego), ale też od kompleksów jakie tworzą z różnymi metalami, np. żelazem, glinem, miedzią. Obserwowana barwa kwiatów czy owoców jest wypadkową zależną od powyższych i od mieszaniny rodzajów poszczególnych antocyjanów (poznano ich dotąd ok. 300)
W moim doświadczeniu wykażę zmianę zabarwienia antocyjanów w zależności od odczynu środowiska. W tym celu wykorzystuję sok malinowy popularnej marki. Przy okazji patrzcie na etykiety!!! Bo często w soku malinowym głównym składnikiem jest sok z aronii, czarnej marchwi albo niezidentyfikowany "sok wieloowocowy" a soku malinowego w nim zaledwie 3% także te kupione w aptece mają często taki lipny skład....
Ale do rzeczy. Sprawę nieco utrudnia dodany przez producenta do soku regulator kwasowości - kwas cytrynowy. Jak ktoś chce sobie zrobić coś takiego w domu to niech weźmie czerwoną kapustę i wyciśnie trochę soku. Nie będzie sztucznych dodatków.
W 4 pierwszych kieliszkach od lewej mamy wodę z dodatkiem subst. zmieniających odczyn: 1. bardziej kwaśny 2. mniej kwaśny 3. lekko zasadowy 4. bardziej zasadowy. 5 kieliszek to wspomniany wcześniej sok który w identycznej ilości dodaję do wszystkich 1-4.
Po dodaniu antocyjanów tj. soku do roztworów od 1 do 4 widzimy coś takiego:
Fajnie, nie? z ciekawości do soku (5) dodaję jeszcze silnie zasadowego wodorotlenku sodu (uwaga żre!!) i w takim środowisku związki te przyjmują barwę żółtą.
No i to tyle, udowodniłem właśnie że barwa antocyjanów zależna jest od pH środowiska. Tylko nie bardzo widać różnicy pomiędzy bardziej a mniej kwaśnym. Pewnie to wina wcześniej wspomnianego kw. cytrynowego.
Drugiej części doświadczenia nie będę upamiętniał na zdjęciach. Chodzi o to, że w wielu próbach będę dodawał powoli do soku malinowego tajemny składnik XXX z ostatniego szkła w różnych proporcjach a następnie katalizator reakcji chemicznej w postaci soku tabasco.
1. próba - już całkiem udana, smak i działanie prawidłowe
2. próba na drugą nóżkę - jeszcze lepsza
3. próba - mniej soku jest bardziejj ok
4. pruba - po co ten sok??
5 prba Uchyl się duszo, bo ulewa idzie
6.;;'mkl..............