Skrzynka na miejscu. Trafia na listę kilku innych wysokościowych, które musimy jednego dnia objechać z naszym najmłodszym rodzinnym wspinaczem. Ale dokładnie czegoś takiego się spodziewałem. A oryginał? Z daleka takie niby nic ale jak się stanie bezpośrednio pod to widać potęgę. Dzięki