Fajny pomysł i całkiem przyjemne zadanie. Ale te "metry", to tak chyba "na oko". Jak zobaczyliśmy, gdzie nas te jednostki wyprowadzają, to odpuściliśmy łażenie, tylko oszacowaliśmy, dokąd to miało nas zaprowadzić, a potem poszliśmy podjąć
Tak chyba lepiej
Dzięki za kesz
Pozdrawiam :).