Log entries GDKJ-Czarna Góra
39x
5x
1x
2016-10-15 17:17
issoria
(
1536)
- Found it
Ahoj przygodo! Tropem ucznia kluczyliśmy pomiędzy drzewami, szukając tego, które tajemnicę ujawni. Jedno, drugie i etap odnaleziony! Jest mapa i klucz, ale co dalej...? Zgodnie z zapiskami przyłożyliśmy klucz i zaczęliśmy rozglądać się za drugim etapem. W pewnej chwili dobiegło mnie wołanie wuzeta. Znalazłam go, ale gdzie skarb? Ponownie dał mi mapę do ręki, ale nadal nic nie widziałam. Dookoła jakby nikły blask już się po skałkach rozlewał, to chyba opiłki skarbu, rozwiane przez wiatr kiedy byli tu poprzedni poszukiwacze. W końcu wuzet musiał mi niemal palcem pokazać, gdzie mapa, gdzie my, a gdzie skarb leży. Wydobył sporą rozmiarów skrzynię. Przekręciliśmy klucz w zamku i oczom naszym ukazał się ogrom bogactwa. Nic, tylko rękę włożyć i przez palce to sypać!
Karkonosze całe przepełnione są magią, cząstka jej jest też w tej szkatule zaklęta. Chciałam bawić się skarbem jeszcze długo, ale wuzet mnie do porządku przywołał. Przyznam się tylko, że nie mogłam się oprzeć - zabrałam jeden z tych cudownych kamieni, malutki, ułamek, odprysk wręcz można powiedzieć... w odcieniu cudownie pasującym mi do koloru włosówW domu wrzuciłam go do szuflady, niby zwykłą pamiątkę, żeby ewentualnych rabusiów w razie czego zmyliło. Ale to chyba nie działa; za każdym razem, kiedy padnie na niego choćby promyk światła, kamyk mieni się, jakby sam miał w środku zaklęte ogniki...
Najładniejszy, najstaranniejszy i najciekawszy kesz projektu, przynajmniej tej jego części, którą zdobyliśmy. Dziękuję Autorom, a w ramach wymiany za kamyk zostawiam gwiazdkę!