Po zjedzeniu pierogów w Odrodzeniu, córcia zyskała po całym dniu wędrówki na jeszcze jeden skarb, więc spróbowaliśmy tu. Chyba w końcu nabieramy trochę wprawy, bo przedmiot maskujący od razu wydał nam się podejrzanyFajnie to schowane w tak ruchliwym miejscu, dobrze że wieczór i zimno, to się prawie nikt już nie kręcił. TFTC