Znaleziona podczas wyjazdu służbowego Dorotki (z dużym zaangazowaniem wtajemniczonych w sprawę mugolek: Ulki, Ani i Agnieszki)Wielka szkoda, że czasu starczyło tylko na ten jeden kesz.
Bardzo dziękujemy za kesza i za pokazanie ciekawego miejsca w Lublinie. Pozdrawiamy również serdecznie właściciela :)