Kolejny weekend z projektem pl....po chwili zwatpienia udalo sie podjac cholere..czytajac logi poprzednikow stwierdzam iz nijak nie pomogly w zlokalizowaniu kesza..cale szczescie ze sylv jakos wypatrzyla pojemnik bo mielismy juz dosc. Na tym niedzielne keszowanko zakonczylismy...6h i 6 keszy ale teren nie byl latwy