2016-10-15 17:36
Pozieduwac
(
2672)
- Znaleziona
Przy okazji zawodów córki w Jeleniej zwiedzaliśmy rynek. Akurat trwał festyn - dzieci się pobawiły lepiąc garnki, rzeźbiąc w szkle, rozwiązując zagadki. Deszczowa pogoda odstraszyła tubylców więc wszystkie atrakcje były prawie dla nich. Wyszliśmy obładowani jak wielbłądy wszelkiego rodzaju nagrodami. Wszystko za free ludzie mili i sympatyczni. Tylko straszne pustki na tym rynku i okolicznych kamienicach. Słaba reklama i promocja? Miejsce z potencjałem, ale niestety zmarnowanym. I jeszcze ten tramwaj na rynku...
JA: "Panie jak pan dojechał na ten rynek..."
ON: "Hmmm nie bardzo pamiętam... "
JA i ON: "Hahaha :-p"
Kesz: pomimo swej formy sprawił nam masę radości. Syn z racji swego wieku w nieskrępowany sposób spenetrował wszystkie parapety w okolicy (zadzierając głowę do góry). Zajrzał gdzie trzeba i kesza namierzył. Fajnie podejmować z dziećmi nawet takie kesze - dzieci robią różne dziwne rzeczy i nikogo to nie dziwi. Taki tajny pomocnik :-P
Serdecznie dziękujemy, pozdrawiamy i zapraszamy do Wrocławia