Logs filips50: jedziemy w niedziele za miasto: Świder
89x
4x
4x
14x Galerij
2016-10-14 13:13
IMT Team
(
244)
- Gevonden
Dał mi czadu ten kesz. Chciałem się tam dostać przez las od strony Emowa, ale drogę zagrodził mi ośrodek szkoleniowy ABW. Próbowałem go objechać od wschodu, ale płot z drutem kolczastym ciągnął się łamańcami aż do szosy lubelskiej. W dodatku musiałem przedzierać się przez jakieś chaszcze z rowerem. Nad Świder dotarłem w końcu przez Radiówek czyli wstąpił do piekieł po drodze mu było. Do samego kesza znowu na przełaj przez mega chaszcze i podmokły teren, a można było elegancką dróżką, gdybym tylko na początku wybrał zachodni kierunek, a nie jak ostatni osioł wschód. I jakby chaszczy było mało, na miejscu, też trzeba przez chaszcze od ładnej polanki nad rzeką. Na szczęście nie daleko.
Strasznie pływały mi kordy więc nie było łatwo, w dodatku skrzynka ukryła się tak głęboko, że mimo dwukrotnego sprawdzania przy właściwym pieńku, skrzynki nie znalazłem. Ustawiłem się w końcu dokładnie w miejscu, z którego zrobiono spoilerowe zdjęcie (nowy spoiler) i uznałem, że to jednak musi być tu. I wygrzebałem wreszcie małego klipsiaka w całkiem niezłej kondycji. Pierwsze znalezienie tej skrzynki od ponad roku!
Miejsce urokliwe i można cieszyć się widokami, pod warunkiem, że trafi się tu normalną drogą. Ale z drugiej strony, była przygoda a takie kesze wspomina się najmilej. Dzięki.