2016-10-10 17:00
Cezex
(5957)
- Znaleziona
Wczoraj mail przyszedł, że jest coś lesie i zaskakuje czyli coś dla mnie. Szybko zaplanowałem logistykę i by nie tracić czasu na dwa podejścia zabrałem Wojnę ze sobą. KM dłużyły się nie miłosiernie, a Wojna marudził coś o głodzie, ale nie miałem litości i gdy już mieliśmy ostatni punkt z żarciem padł ftf... Nie było sensu już odpuszczać, a lista Zapisane zawsze zapewnia mi dalsze rozrywki. Po dojechaniu zabraliśmy się do rzeczy od rufy strony, bo jakże by inaczej czyli najpierw znaleźliśmy Zonki, a potem deskę. Keszer nie dendrolog na drzewach i deskach znać się nie musi. Oczywiście nie znaleźliśmy dwóch znajdziek: podpowiedzi i finału. Cóż zabrakło odwagi do jednego, a do drugiego to po prostu geoślepota wzmocniona służbą na 04:30. Nie było wyjścia, bo zmrok się zbliżał. Trzeba było skontaktować się z właścicielem, który zdecydowanie ułatwił nam zadanie. Dzięki za kesza. Kiedyś był taki film Tigerland i myślę, że będąc keszerem da się tam poczuć to co bohaterowie tego filmu. Pozdrowienia ze Stolicy. Zapraszam do wspólnego keszowania : odynsraven@gmail.com :)