Byłem już tutaj w sierpniu, ale przestraszył mnie remont zewnętrzny katedry (jak się okazało zupełnie niepotrzebnie). Dzisiaj mama "buszowała" wewnątrz a ja na zewnątrz :). Dzięki za fajnego mikrusa. W niektórych przypadkach trzeba było naprawdę wytężać wzrok.