Podobno ten weekend na być ostatnim ciepłym weekendem w tym roku. Dlatego grzechem byłoby nie wybrać się na keszowanie. Mój wybór padł na okolice Leżajska.
Razem z przyjaciółmi wybrałem się nę Geościeżkę.
Niestety kesza nie znaleźliśmy. Lampiony trafione, kordy obliczone. Ale finału nie mamy. Może następnym razem uda się.