Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Logs GDKJ Czoło - 1266 m n.p.m.    {{found}} 44x {{not_found}} 1x {{log_note}} 0x Photo 3x Galerij  

2312606 2016-09-29 00:00 Aanbeveling A walon (user activity3139) - Gevonden

Sprawdzam po drodze pierwsze podejrzane miejsce i, no nie, cert wyłazi z jamy, nawet spojlerowi nie zdążyłem się przyjrzeć. A jaki ten cert nieregulaminowy, ale molda w kubeł - nie mam na przeciw, jak misiu, któremu odradzają miodek jumać z powodu nadwagi.

Widoki z Czoła żadne, poza kikutami uschniętego lasu, ale i tu, jak w Izerach, przyroda powoli się odradza. Czyżby sama, czy tu leśnicy nie maczali swoich palców?

Pogoda dziś na widoki - super, a te na podejściu były sporadyczne to zdecydowałem wracać trasą czeskiego wyciągu. Kawał kosodrzewiny i lasu Czesi tu wycięli dla narciarzy, a to też park narodowy (chyba) albo otulina. I teraz są widoki na Śnieżkę, na Izery z wierzchołkiem wieży telewizyjnej na Ješted (przez chwilę przyglądałem się z niedowierzaniem; a może się mylę?), w końcu na malowniczo położoną w dole miejscowość Mala Upa, która żyje z narciarzy. Kto ma rację, KPN czy KRNAP? Gwoli pełnej informacji. Jak Amerykanie zakładali pierwszy w świecie Park Narodowy Yellowstone, wycięli w pień plemię ponad stu Indian bo ci nie pasowali do koncepcji ochrony ścisłej - bez człowieka w parku narodowym poza wyznaczonymi ścieżkami. Amerykanie już dawno odeszli od pierwotnej koncepcji ochrony. Dziś leziesz sobie po parku narodowym, tylko wcześniej rezerwujesz miejsce na trasie trekingowej (liczba miejsc ograniczona) i podpisujesz, że wszystko bierzesz na siebie, a potem biwakujesz, rozpalasz ognisko, jak dawniej stary Indianin, a na noc zawieszasz swoje rzeczy na szubienicy, na wysokości 5-6 metrów - to dla ochrony przed misiami; sam nocujesz w namiocie, na ziemi - trzeba mieć nerwy opanowane by zasnąć, albo brak wyobraźni. Tak powędrowałbym sobie przez Karkonosze dowolnymi ścieżkami, np. przez Grzędę, tylko że tu misiów zbyt wiele lata nastawionych anty-cz-y(?)-nie.

Reko za certa i łatwe (bo samoznalezienie) kesza, chwilę refleksji nad samoodradzaniem się przyrody i okazję na widoki z trasy narciarskiej - wszystko nie tak często spotykane.

W drodze powrotnej, w zasadzie przez przypadek, podjąłem czeskiego kesza "POMEZNI CELOROCKA" (ciotka Googla nie kuma, co to znaczy). Już przy poprzedniej wyprawie na Czoło (po "Skalny Stół") robiłem mu zdjęcie, ale dopiero teraz zadałem sobie pytania: "dokąd prowadzi?" i "czemu taki gruby?" - i tak się odnalazł. Rekomenduję każdemu jego podjęcie, tak dla poszerzenia światopoglądu na caching, a wynik ro on ma - mój numer to 2879. To też miało znaczenie dla przyznania zielonej gwiazdki Czołu(?), Czołowi(?). Cześć, Czołem, sam nie wiem...

A co będzie, jak śnieg spadnie? Będzie się można potknąć o kesza.

Laatst bewerkt op 2017-04-21 12:17:08 door gebruiker A walon - Aantal keren bewerkt 2 keren.