Ha! Tak coś czuliśmy. Jak zobaczyliśmy, że makos założył Syrenkę, to podejrzewaliśmy, że będzie szykował się na ogrody. 1 maja mieliśmy sprzątać w domu, ale stwierdziliśmy, że o ile domu to nikt nam nie sprzątnie, to fajną miejscówkę na kesza może nam ktoś sprzątnąć...