2016-09-22 00:00
martinesss i ania
(1127)
- Uczestniczył w spotkaniu
Oryginalna nie będę. Jechałam na spotkanie bo chciałam się zobaczyć z miłymi keszerami, przy ognisku posiedzieć, pogadać, odpocząć po ciężkim dniu na łonie natury... Na jelenie nie liczyłam wcale, wiadomo, władcy puszcz przecież nie będą się po jakichś Wymysłowach Francuskich szwendać jak zwykłe pospólstwo. A tu proszę! Niespodzianka!!! Albo Limon dużo im zapłacił (może kopę siana obiecał zimą podrzucić) albo przez te amory całkiem pogłupiały, bo mnóstwo ich było!!! Cudne po prostu. Ryczały cały wieczór.
Super spotkanie, super atmosfera. Dzięki wielkie.