Wpisy do logu Wrota Mordoru 57x 0x 4x 9x Galeria
2016-09-04 10:41 duszan68 (52) - Znaleziona
Niedzielne keszowanie po Dukli i okolicach w przemiłym towarzystwie kolegi pjurys44 i Jego Małżonki.
Chyba najbardziej extremalna trasa do kesza w dniu dzisiejszym. Ale po kolei... Po przeczytaniu wszystkich wpisów poprzednich znalazców postanowiliśmy iść tak trochę na spontan i zaatakować kesza od strony północno- zachodniej . Do teraz zastanawiam się czy rzeczywiście był to dobry pomysł?Uzbrojeni w telefony,gps-y,aplikacje oraz starojapońską broń(no bo nie wiadomo jakie to potwory mogą się na nas czaić za tymi wrotami)...wyruszyliśmy.Najpierw przyszło nam się zmierzyć z wysokimi trawami i krzakami w których to wyglądaliśmy trochę jak wietnamscy partyzanci podczas wojny w latach 60-ych.Nikt jednak nie narzekał mając cichą nadzieję że po dojściu do pobliskiego lasu wszystko się zmieni . Niestety po wkroczeniu między drzewa nadzieja umarła śmiercią naturalną Dalsza trasa wyglądała w przybliżeniu tak. Z góry..wąwóz..pod górę i..powtórka(czyli nuda i monotonia). Nasłuchując odgłosów bestii które zostały tu opisane wreszcie stanęliśmy cali i zdrowi(aczkolwiek z dziwnymi kroplami na czołach i wilgotnych plecach) przed wejściem do tej tajemniczej krainy. Skryteczka poddała się bardzo szybko,dalszy czas został przeznaczony na dogłębne oględziny tajemnych budowli i domysły w tym bardzo intrygującym miejscu.Po wykonaniu " dokumentacji fotograficznej" nastał czas powrotu no bo inne kesze czekają.Powrót po krótkiej naradzie odbył się inną trasą ,która nie dość że okazała się bardzo łatwa to i przynajmniej o połowę krótsza
I na koniec...
Żadnych potworów na swojej drodze nie spotkaliśmy!! ani miałczących ,ani hauczących ani beczących
W końcu jesteśmy grzecznymi dziećmi !!!