Ania powiedziała, że historia jest tak obrzydliwa, że na zdjęcia nie chce nawet patrzeć... Ja popatrzyłem
Keszyk świetnie przygotowany a certy wspaniałe.
Emocje przy dojeździe zwykłą osobówką, szczególnie od Okólnej też niezapomniane. Dzięki
Gwiazdy nie dam bo nie mam teraz :-(