Log entries Bezimienny I
38x
0x
0x
2016-08-29 12:36
issoria
(
1536)
- Found it
Chętkę na ścieżkę łapałam od publikacji pierwszego kesza, od przeczytania pierwszego z opowiadań. W końcu przeteleportowałam się w te rejony Polski, w końcu udało się wygospodarować dzień, i w końcu z wuzetem ruszyliśmy.... z zaledwie jednogodzinnym opóźnieniem, czyli i tak sukces.
Po dotarciu na kordy zaczęły się nad nami zbierać ciemne chmury. Zdeterminowani, żeby zdążyć przed deszczem, obejrzeliśmy cały pomnik i najbliższą okolicę. Zgodnie z sugestią autora próbowaliśmy nic nie rozbierać, ale wszelkie elementy poboczne obejrzeliśmy dość dokładnie. Tradycyjnie już zajęłam się demontażem, później oglądaniem flory, a wuzet węszył i niuchał w każdym zakamarku. I nic! Na właściwy trop nieco naprowadziła nas pielucha z wcześniejszego logu, znacznie zawęziło nam to obszar poszukiwań. No ale przecież sprawdzaliśmy! Ale zerknijmy jeszcze raz, dokładniej. Czyżby nadal nic? Mżawka już zaczynała lekko kropić, zdecydowaliśmy się więc na telefon do Autora. Okazało się, że mimo niedokładnego obejrzenia spojlera nasz tok myślenia był bardzo słuszny - jedynie na końcu maskowania zabrakło logbooka. Po opisaniu zastanej sytuacji dostaliśmy zgodę na zalogowanie znalezienia, a po kilku dalszych słowach otuchy (albo raczej wątpliwości, czy jednak zdążymy) ruszyliśmy dalej.
Fajna schowajka :)
TTF z wuzetem. Dzięki!