Szybko poszło - już parę razy natknęliśmy się na podobne "obiekty" - i za każdym razem kończy się tak samo : "łooo ale fajne - no - ciekawe co to - nie wiem - to zrób zdjęcie". Pozdrawiamy również pana w taksówce, który tak się na nas gapił przez okno, że prawie wypadł z samochodu - weźmie człowiek parasol w panterkę i już się ludzie dziwnie patrzą.