Dwie nocki spędziliśmy na polu namiotowym w okolicy kesza wiec nie mogliśmy go nie zrobić, szkoda ze do muzeum się nie udało wejsc; ( Pomnik i jego historia ciekawa a przy tworzeniu "wpisu" do kesza też była zabawa. Takie wirtualne mają właśnie sens. Podobalo sie bardzo. Za wyróżnienie kesza spośród wirtualizacji daje gwiazdkę a co :)