Most super robi wrażenie, trzeba uważać z drogą do kesza. I wybrać te bardziej bezpieczną. W pierwszym momencie znlazłem worek od kesza na gałęziach i trochę sie zasmuciłem, ale okazało się że kilka dni przedemną na keszu byli poszukiwacze i wszystko odłożyli na miejsce z wyjątkiem worka. Kesz siedział sobie spokojnie w skrytce bez woreczka. Worek ukryłem ponownie razem ze skarbem. Pozdrawiam.