A więc tak, po wycince drzew jest tu istne pobojowisko i aż dziw mnie bierze, że skrzynka przetrwała

Jednocześnie w logbooku widniał kedynie wpis Parlando, więc jestem drugim znalazcą

Ciekawe, dlaczego do pnia dębu są poprzybijane kawałki desek. Sama skrzynka bardzo ciekawie pomyślana, a jej fałszywy odpowiednik znalazłem jako drugi. Już myślałem, że to może jakaś pradawna skrzynka z ukrytą wiadomością :D