Keszyk niestety nie odnaleziony. Jak tylko przyjechałem pod wóz na ławce obok siedzieli panowie spożywający alkohol :). Zwiedziłem całe miasto i wróciłem tam znów, a oni dalej tam siedzieli, chwilę poczekałem, ale bezpowocnie. Pomyślałem sobie, że za wszelką cenę go znajdę, bo w Rakoniewicach jest praktycznie tylko ten kesz. Stanąłem przy wozie i niby patrząc jak on wygląda od dołu wsunąłem się pod niego na kolanach, wszystkie zaułki metalowe sprawdzone lecz i tak go nie znalazłem.
Może to jest taki mikrus, że mnie przerosła jego wielkość lub też go już tam nie ma. Proszę o sprawdzenie czy kesz jeszcze istnieje. Piękny ryneczek oraz wóz, więc szkoda by było, żeby w tak pięknym miejscu nawet tego kesza nie było.