Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Tunel na Wzgórzu    {{found}} 142x {{not_found}} 4x {{log_note}} 13x Photo 1x Galeria  

2233415 2016-07-27 17:30 areckis (user activity9966) - Znaleziona

Znaleziona z miki016, miki016, niepauka i niepauka. ;)

Pierwsze podejście do tunelu było w nocy dwa dni wcześniej. Działka wypatrzona wcześniej przez mikiego, parkowanie pod samym adresem dwoma samochodami, skradanie się i oglądanie posesji. To wszystko było zakończone porażką, ponieważ... 1) Teren nam wyjątkowo nie pasował, jedynie ten dom w oddali ze zdjęcia jakiś tako podobny. Telefony do znajomych ani nie rozwiały wątpliwości, ani nie utwierdziły w przekonaniu - nie wiedzieliśmy dalej nic. 2) Kiedy się już zdecydowaliśmy, że męscy przedstawiciele udadzą się przez płot na zwiad, sąsiadka z naprzeciwka zaczęła nas bacznie obserwować przez okno. Po dłuższym oczekiwaniu pozostało nam tylko odjechać. 3) Wypadało więc skłonić nisko głowę i udać się do o poradę do Królowej Ciemności, samej LadyMoon. "O wy małej wiary półkeszerzy - pół mugole, to nie ten adres! Szukajcie dalej!";)Nie wypadało więc pytać o więcej, tylko posadzić tyłek na stołku przed monitorem i cierpliwie wertować czeluście mroczniejszych stron internetu.

Wytypowane zostały kolejne adresy, a dodatkowa wskazówka o szerokości posesji, wyciągnięta z Rausza na torturach (sorki Rausz - byliśmy zdesperowani), wskazała jedno z wytypowanych wcześniej miejsc.

Drugie podejście. Stwierdziliśmy, że w dzień mniej się będziemy rzucać w oczy niż w nocy więc dzisiejsze keszowanie zaczynamy od tunelu. Nauczeni wcześniejszym doświadczeniem, samochody stawiamy tym razem na samym końcu uliczki i z dozą niepewności udajemy się pod adres.

Dom po przeciwnej stronie ulicy - bezpieczny, dom z jednej strony - spoko. Jedynie na dom, przy którym mamy przechodzić - na niego trzeba mieć baczenie. Najpierw znowu męski zwiad - jest! Mamy go! Chociaż wejście nie wygląda okazale - raczej mocno klaustrofobicznie, to decyzja zapadła - akcja się odbędzie. Powrót do niepauek, naświetlenie sytuacji - tak, chcą iść też!

Czaimy się w krzaczkach, latarki na głowy, rękawice na ręce. Umawiamy się na znaki kiedy kolejne osoby będą mogły podejmować próbę wejścia. Nagle pod posesję podjeżdża samochód. Czekamy w ciszy. To mieszkaniec sąsiedniego budynku. Przeszedł. No to teraz! Pierwszy wciska się miki. Po chwili jest już w środku. Teraz ja. Wejście do tunelu nie dość, że trzeba uskutecznić na plecach nogami do przodu, to jeszcze pod ostrym kątem w dół, to jeszcze na dodatek ciągle zahaczasz się o jakieś gałęzie, korzenie - słowem hardkor. Ale da się!:)Za moment obie niepauki powtarzają nasze poczynania i lądują w tunelu.

Krótki rekonesans. Zdziwienie jakie to wysokie i długie (jak na to niepozorne wejście) i po chwili keszyk ląduje w naszych rękach. Jeszcze krótka sesja fotograficzna i zmierzamy do wyjścia.

Najpierw ja, niepauki i kiedy miki jest w połowie drogi do wyjścia przy sąsiedniej posesji zjawia się pan z gazowni. Powiem tak. Ewakuacja została na sam koniec spalona - mikiemu zabrakło 1,5 metra do ukrycia się w krzaczkach, a pozwolenie na eksplorację od właścicieli zza granicy jest mocno wątpliwe. :O Ale za to państwo mieszkający obok, faktycznie większych problemów nie sprawiają.;)Pozdrowienia dla nich.

Jak wyszliśmy z tunelu byliśmy dosłownie uwaleni ziemią i przez chwilę żałowaliśmy, że ten etap keszowanie zaliczyliśmy jako pierwszy. Bo jak tu teraz pojechać do klubu Maxim? Czy w takim stanie w ogóle bramkarz nas tam wpuści? ;)

LM. Dzięki za kesza. Co tu dużo mówić - znakomity! :)

Niniejszym chciałbym przeprosić zespół OC za zabranie tyle cennego miejsca w logach kesza i tych, którzy desperacko męczyli się z czytaniem, żeby znaleźć jakieś wskazówki do lokalizacji kesza - sorki. ;)

PS. Jednak mały spojler będzie. Dwa zdjęcia opisane "Tego właśnie szukasz" nie oddają aktualnej rzeczywistości - nie sugeruj się nimi.

Ostatnio edytowany 2016-07-28 08:42:29 przez użytkownika areckis - w całości zmieniany 1 raz.