2016-07-27 12:17 Werrona (2042) - Znaleziona
Dziś rano pośpieszna wizyta robocza w Kłodawie z szybkim powrotem. Aby umilić sobie trochę to nudne przeżycie wrzuciłam sobie "na ruszt" tę oto prostą keszynę
Wiem, wiem, poprzednicy pisali, że obiekt zamknięty itp. Śpieszę więc donieść że dróg do środka prowadzi naprawdę wiele. I że absolutnie nie zamierza się walić. Wiedziona wpisami poprzedników wlazłam w pierwszą napotkaną szparę w której się zmieściłam ( skoro jednak jest, to należy to wykorzystać! Hm, ciasno jakoś było. Przytyłam?)
Obiekt zacny, przetrząśnięty przeze mnie od stóp do głów.
We dwójkę byłoby pewnie łatwiej sięgnąć tam, gdzie była potrzeba (ot zgrabne akrobacje), jednak sama musiałam się tam wpakować w całości (akrobacje w moim wykonaniu były z pewnością mniej widowiskowe)
Duchy? Podczas mojej obecności spadło wiadro i cegłówka. To pierwsze z niewiadomych powodow, to drugie zleciało mi prawie na łeb, ale to nie wina duchów była, a moja głupota.
Serdecznie dziękuję za umilenie mi poranka. Gwiazda absolutnie zasłużona!