2016-07-24 15:11 palinq (13056) - Znaleziona
Niedzielny spacer po okolicy podczas służbowej wyprawy do Wrocławia. Na czas światowych dni młodzieży oddelegowano nas do kołchozu we Wrocławiu, a tu ludzi tyle samo i podejmowanie fizycznych skrzynek graniczy z cudem. Pierwsze podejście pod katedrę - bezowocne. Msza, zakaz wstępu na wieżę. Dobra wrócimy później. Później już było bez problemów. dobrze wydane 5 peelenów. Widoki z góry cudne. Lubię wieże, lubię widoki z góry. Winda tylko nie zrobiła na mnie wrażenia. Wolę schody w takich miejscach:)
Co do skrzynki... hmmm pierwszy typ, ale jakoś bałam się, że coś urwę. Potem, po obejrzeniu każdej możliwej dziury.. nie no, to musi być to! No i było. I jest..
Po zdobyciu kilku keszy kawiora i jardo już wiem, że opisy trzeba też czytać między wierszami.. Dzięki za świetną keszynkę. Zachodzę w głowę jak ona niepostrzeżenie wylądowała w tym miejscu.