Tu dałem "popis". Najpierw pomyślałem, że kesz jest za tabliczką. Później dostrzegłem butelkę na drzewie cholernie wysoko. Co z tego, że właśnie pada deszcz i jest ślisko - sru na górę. I z tamtej perspektywy dostrzegłem kesza dostępnego z poziomu 0. Ech.. Fajnie było. Znakomita. Dzięki