2016-07-16 18:12
DHJL
(
176)
- Gevonden
Po urlopie na Podlasiu czas już powoli kierować się w stronę domu (Szczecin). Ale po drodze jeszcze kilka przystanków - noclegi, jedzenie, zwiedzanie i... keszowanie! Ostatnim głównym celem naszego wyjazdu był monumentalny zamek krzyżacki w Malborku ale po południu mieliśmy jeszcze trochę czasu na zwiedzenie okolic. Zachęceni zdjęciami w folderku z reklamą powiatu sztumskiego, podrzuconym nam przez naszą gospodynię, pojechaliśmy do Białej Góry, jadąc przez Żuławy Wiślane. Nigdy nie byliśmy w tych terenach a uczy się człowiek o nich na geografii w podstawówce już.
Ciekawe miejsce. Bardzo ładne tereny i same okolice śluzy, ładnie zagospodarowane. Krótko się przespacerowaliśmy u góry, na dole, po terenie mariny. Super że tu przyjechaliśmy!
Kesz fajny, fajnie ukryty. Tylko się bałem by nie spadł mi do wody.
Dziękujemy za kesza. [#243]