2016-07-16 17:54
DHJL
(
176)
- Gevonden
Po urlopie na Podlasiu czas już powoli kierować się w stronę domu (Szczecin). Ale po drodze jeszcze kilka przystanków - noclegi, jedzenie, zwiedzanie i... keszowanie! Ostatnim głównym celem naszego wyjazdu był monumentalny zamek krzyżacki w Malborku ale po południu mieliśmy jeszcze trochę czasu na zwiedzenie okolic. Zachęceni zdjęciami w folderku z reklamą powiatu sztumskiego, podrzuconym nam przez naszą gospodynię, pojechaliśmy do Białej Góry, jadąc przez Żuławy Wiślane. Nigdy nie byliśmy w tych terenach a uczy się człowiek o nich na geografii w podstawówce już.
Porządny kesz! Przede wszystkim ciekawe miejsce. Bardzo ładne tereny i same okolice śluzy, ładnie zagospodarowane. Dodatkowo porządny pojemnik, ładny logbook, ołówek, temperówka, porządny opis i fajna, niebanalna podpowiedź oraz porządne ukrycie. Wszystko mi się tu podobało. Tylko mrówki i pająki proszę zabrać ;)
Zostawiliśmy GK Mała Mi.
Krótko się przespacerowaliśmy u góry, na dole, po terenie mariny. Super że tu przyjechaliśmy!
Dziękujemy za kesza. [#242]