2016-07-04 22:29
Dallas
(
11227)
- Gevonden
Tak, to jest jedna z najlepszych przygód jakie udało mi się zrealizować w OC. Wchodząc na pierwszą pustynną skrzynkę już było mi smutno, że po zrobieniu okolicy, kolejnych pustynnych już nigdy nie zaznam. Wybór miejsca na taki nietypowy finał/bonus najlepszy z możliwych. Zeszło nam z pół godziny, bo piach ciągle się osypywał. Lekki wiaterek, cisza, zero cywilizacji, zero ludzi i zachodzące słońce. Nawet nie będę próbował opisać tej chwili, bo jedynie Mickiewicz, Żeromski, Tetmajer, i Leśmian razem wzięci zrobili by to może właściwie. Po dotarciu do dna wielka ulga. Zostawiam wiaderko swoich fantów, zabieram zestaw foremek. Smutne jednak jest to, że ekipa FTFowa uszanowała i zostawiła certyfikat drugiego znalazcy, ale z pojemnika +18 niestety zniknęło prawie wszystko (bez 1 sztuki). Pomysł świetny swoją drogą i w chwili dotarcia do dna tylko o tym się marzyDla mnie projekt rewelacja. Dzięki
Czy przypadkiem pustynia to nie obszar Natura 2000