Nie wiem co mam napisać. Loguję znalezienie. Czytając ostatni wpis znalazłem coś co nie uznałem za skrzynkę bo nie było logbooka i wymagało może nie nadludzkiej ale jednak siły. Poszedłem dokładnie na współrzędne pod filar i znalazłem bardzo ładną skrzynkę, nie zmiażdżoną z logbookiem i dodatkowym opisem i mapką. Było tylko jedno ale. Ostatni wpis był... z 11.11.2013 roku!!! Wpisałem się tam, zamaskowałem i wróciłem do tego pierwszego. Pudełko zmiażdżone, dwie puste dilerki, w trzeciej coś co przypominało rozgotowany ryż... logbooka ani śladu. Tak czy inaczej widok na klasztor bardzo ładny. Dzięki
W razie potrzeby służę pomocą w odnalezieniu tej skrzynki, którą ja znalazłem. Kontakt na priv.