Przed przyjściem na miejsce nie przeczytałem ostatniego wpisu. Ale na pewno i tak bym tu przyszedł. Bardzo ciekawe miejsce i historia. Skrzynkę i wyrwaną kartkę z logbooka znalazłem i w niej zrobiłem wpis (zapewne wiesz gdzie drogi Założycielu). Bardzo żałuję, że nie udało mi się obejrzeć oryginału. Domyślam się, że reaktywacja zostanie niedługo zrobiona choć pewnie w uboższej wersji. Przykre jest to jak niektórzy bezmyślnie niszczą takie pamiątki. Bardzo mi się podoba to miejsce. Czesto bywam w leśnym ośrodku szkoleniowym więc po reaktywacji z przyjemnością przyjdę i uzupełnię wpis w nowym logbooku. Dziękuję za kesza