2016-06-26 04:25
Don Vito
(
5206)
- Znaleziona
Ostatni punkt na nocnym keszowaniu po Wrocławiu wspólnie z coosiek.
Skrzynka wypatrzona szybko, ale nie byliśmy pewni. Jednak dokładnie obejrzawszy okolice upewniliśmy się o co chodzi :)
Ze względu na uciążliwa mugolkę - perfidny monitoring sasiedzki (z serii tych osób, co nie mają własnego życia) mieliśmy 2 podejścia do skrzynki.
Za 1 odpuscilismy (cerber długo patrzył z okna, więc szkoda byłoby spalić miejscówkę).
Drugie podejście zrobiliśmy jakieś 7h później. Co to była za akcja :)
Szybkie podejście, teren czysty i skrzynka jest w rękach. Już się wpisaliśmy, zaraz mamy ją odkładać, a tu lipa... cerber już w oknie. No nic, czekamy chwilę, teren znowu czysty. Hop-siup skrzynka wraca na miejsce.
Trochę nerwów nam ten monitoring napsuł, ale skrzyneczke się podjąć udało.
Przy okazji zajrzelismy do pofaldowanego budyneczku - wnętrze naprawdę robi pozytywne wrażenie.
Dzięki :)