OkZnaleziona z Youstyn@ podczas wypadu do Wrocławia. No łatwo nie było kordy wskazały inne miejsce, a i śladów mnóstwo upewnia. Dopiero studium wpisów podpowiedziało, że to może jednak w innym punkcie. I sukces niestety polowiczny bo kesz zaparkował nisko niziuteńko. Wpis do logbooka + drobna naprawa "patentu" i ruszamy do następnego.