Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Log entries Kościół Św. Łazarza - xlud    {{found}} 147x {{not_found}} 12x {{log_note}} 12x Photo 5x Gallery  

2182127 2016-06-14 00:40 aglo993 (user activity316) - Found it

Wrażenia związane ze zdobyciem tej skrzynki porównać bym mogła do euforii, jaka towarzyszy osiągnięciu największego sukcesu, jaki mógł być do osiągnięcia.

To w sumie dosyć dziwne, że za tak ogromny sukces uważam zdobycie jakiegoś kesza, ale RANY! Ile razy tu byłyśmy! Razem, osobno, szukając z każdej strony (spoilera, po którego sięgnąć mieliśmy w ostateczności. Ostateczność szybko nadeszła, ale co mi po spoilerze, jak nie wiadomo, gdzie go umiejscowić?!), stojąc, kręcąc się w kółko, będąc trzeźwą, będąc nie do końca trzeźwą (raz mi się zdarzyło. Byłam w pobliżu, no jak nie podejść), w dzień, w nocy I NIC. Przeorałyśmy wszystko. W pewnym momencie nawet zaczęłam grzebać długopisikiem, dotknęłam czegoś obrzydliwego i odeszłam. Nic nowego. Zawsze na coś trafię.

Siadałyśmy nawet. Wszędzie. Aż usiadłyśmy TAM. Patrzę na spoiler. Patrzę na otoczenie. Spoiler. Konkretny punkt w otoczeniu. Spoiler. To miejsce. I takie wahadło przez najbliższe 5 min. Potem nagle trybiki zaskoczyły i w końcu poprawnie zinterpretowałam zdjęcie. "Nie no, ale przecież tam grzebałam... ale." Okazało się, że to obrzydliwe coś obrzydliwym nie jest, jest tylko kluczem do szczęścia, jakiego nie odczułam chyba nigdy.

Serio, nigdy się nie ucieszyłam z czegoś tak bardzo, jak ze znalezienia tego jednego denerwującego punktu na mapie. Świecił i szydził z nas. Zwyciężyłyśmy tę bitwę.

Dziękuję. W końcu będę mogła zasnąć spokojnie.