2010-08-02 12:35
mi.strz
(70)
- Nieznaleziona
Przyjechaliśmy (na rowerach), zjedliśmy pyszne naleśniki i zabraliśmy się do poszukiwań. Niestety bez skutku... Przeszukaliśmy całą okolicę wyroczni, łącznie z jej wnętrzem, ale zwiększająca się ilość gości w schronisku a co za tym idzie obserwatoró zmusiła nas do odwrotu. No cóż, będzie powód do powrotu w te piękne tereny...