Fajnie wypatrzone miejsce. Oczywiści widząc z daleka co sie zapowiada, Czarkowaty wziął drabinę na wszelki wypadek. Będąc już na miejscu zastanawialiśmy się, żeby górny balkonik atakować przez piwnicę. Na szczęście opis rozwiał wątpliwości. Dzięki za pokazanie miejsca. Generalnie lubimy takie :).