Logs Tour de Nowogród
9x
0x
1x
2016-06-01 20:46
k.mil
(
3063)
- Gevonden
FTF z ekipą.
Multak fajny ale... nie doczytaliście albo nie została wam przekazana definicja multaka w naszej zabawie. Link: https://wiki.opencaching.pl/index.php/Skrzynka_typu_multicache
Skrzynka tego typu polega na odnalezieniu etapów pośrednich, które poprowadzą do finałowego kesza w którym jest logbook. Zamieszczanie logbooków w etapach pośrednich jest bezcelowe i wprowadza niepotrzebne zamieszanie. Wystarczałaby sama informacja o kolejnym etapie. W waszym wypadku każdy etap mógłby swobodnie funkcjonować jako oddzielny kesz. Aktualnie bardziej pasującą nazwą byłoby coś w stylu: "Tour de Nowogród".
Pokolei:
1 etap - Jest w porządku. Koordynaty co prawda walnięte o 15 metrów ale na podstawie zdjęcia łatwo i szybko można namierzyć miejsce. Tylko, że na tym etapie kończy się sens tytułu i podtytułu kesza czyli "Bagno za kapliczką...". Każdy kolejny etap mógłby funkcjonować jak osobny cache gdyż nie ma już nic wspólnego z bagnem za kapliczką...
2 etap - Miejsce mi dobrze znane i lubiane. Szkoda tylko, że kesz był tak blisko wejścia. Jak znajdziecie zarchiwizowanego kesza to zobaczycie dokąd my dotarliśmy ze swoim
3 etap - Kordy walnięte o 30m. Pudełko po herbacie lipton nigdy nie było projektowane do bycia hermetycznym i może służyć jedynie jako ozdoba na półce w kuchni. Po kilku godzinach od założenia po pierwszym deszczu wylaliśmy z niego szklankę wody. Woreczek na kanapki śniadaniowe w tym wypadku służy jedynie temu aby nie pozwolić wylecieć wodzie na zewnątrz.
4 etap - dość ciekawy. Było trochę kombinacji ale udało się w końcu go zdobyć.
Finał - według keszerskich standardów nie jest "może niebezpieczny" ale zdecydowanie niebezpieczny. Szczególnie nocą i po deszczu łatwo tam spaść kilka metrów w dół i się nieźle poobijać. Dojście do niego tylko na pozór może wydawać się łatwe i przyjemne ale należy brać pod uwagę wszelkie możliwości szczególnie gdy koordynaty walnięte o "jedyne" 20m. Zwiedziliśmy tam ładny kawałek nim udało się dostrzec w gąszczu miejsce finału.
Podsumowując wasze kesze - dzięki wam za pokazanie świetnych miejsc w Nowogrodzie. O niektórych nawet nie słyszałem lub nie miałem jeszcze okazji/motywacji. Za to wielki plus. Brakowało jednak wiele od strony technicznej. Dopracowania opisów, informacji, oznaczania niebezpieczeństw i innych. Ale co najważniejsze - dopracowania pudełek w terenie. Aktualnie żaden z nich nie jest hermetyczny. Po kilku deszczach trzeba będzie wymieniać logbooki, a może i nawet całe opakowania. Zróbcie sobie w domu prosty test - zróbcie kesza i włóżcie go do wanny pełnej wody na noc. Wróćcie do niego rano i zobaczycie jak będzie wyglądał wasz kesz po kilku solidnych ulewach. Dla keszy w ziemi czy na innych mokrych terenach niezbędne będą hermetyczne opakowania jak np. klipsiaki z marketu. Dla mikrusów - tutki laboratoryjne. Jeśli chodzi o magnesy zamiast ferrytowych bardziej sprawdzą się te neodymowe.
Przy mierzeniu koordynatów też widzę, że były spore problemy.
W tym wypadku powinien mniej lub bardziej pomóc weryfikator. Widzę jednak wyraźnie, że tego zabrakło. Zakładam, że niestety nie możecie na tą randomową osobę liczyć. Na szczęście są na tym terenie dużo bardziej kompetentni przewodnicy do których zalecane jest aby pisać. Aktualnie możecie dostawać słabe oceny za skrzynki, które zapewne was zdemotywują do zakładania kolejnych - czego pewnie chcielibyście uniknąć ze względu na wielki drzemiący w was potencjał i chęci. A wystarczyłyby lepsze pojemniki np. z tesco za kilka złotych. Przejdźcie się do sklepu, zobaczcie co tam jest. Na pewno każdego będzie na to stać. A jak nie to napiszcie do mnie na priv... coś zawsze się znajdzie czym można się podzielić z drugim keszerem na początek. Warto by było tutaj dopracować kilka rzeczy, żeby podnieść was poziom i rozwijać się dalej.
Póki co kesza nie oceniam. Jak podmienicie pojemniki to będzie i nawet gwiazdka za całość!
Pozdrawiam,
k.mil