Skrzyneczka nam sie podobala. Na poczatku oczywiscie namierzylismy otwor, poszukiwania bez latarki nic nie daly. Dopiero pomoc latarki i oczywiscie mojej kochanej zony pomogla nam w namierzeniu kesza. Skarb byl wyjatkowo gleboko wcisniety, ledwo co udalo nam sie go wydostac z kryjowki. Pozdrawiam.