Poranny spacer na zamek podczas X Zlotu. Po drodze kilkanaście cyferek zanotowanych, na zamku podłożenie w odpowiednie miejsce do wzoru i na finał. Idąc na zamek miejsce finału samo rzuciło się w oczy. W drodze powrotnej okazało się że jednak to TO
Oczywiście podszedłem nie z tej strony więc metoda na Wałęsę była konieczna :)
Dzięki