Oj rzadko bywam w centrum Katowic. Aż na tyle, że dopiero miesiąc temu spostrzegłem, że stary empik "się zmienił":) Dziś rowerowo było mi dane zwiedzić ten dach. Wjazd - już myślałem, że się ten ślimak dopiero na szczycie kończy:) Kesz prosty, widoczki popodziwiane. Tftc!