Dziś miałam bardzo męczący dzień w pracy i nie miałam zamiaru nigdzie wychodzić.
Ah te kesze!
I oczywiście wylazlam.
Miejsca znam doskonale. Kiedyś parę razy w tygodniu przyjeżdżalam rowerem przez ten teren. Mam nawet zdjęcia ze zwiedzenia budynku przed pożarem, który stoi niedaleko. A na starej stacji kolejowej nie raz piwko się pilo, która już nie istnieje.
Nie patrząc na mapę myślałam, że to będzie ta budka koło budynku PKP.
Stf, dzięki ślicznie
Pozdrawiam