Logika gwarantowała FTF'a..., pierwszy raz na nauce ścisłej się zawiodłem STF :(
Po małej gonitwie, emocje opadły (czekaliśmy na tboniastego, który napisał "poszedłem po fanty na wymianę") i poszliśmy pozwiedzać sztolnię. Mała trochę była ale odkryliśmy myszkowy domek. Zapomniałem dodać, że też czuliśmy oddech na plecach - gdy już byliśmy na skarpie, jakieś autko światełkami wskazało miejsce parkowania. Koledzy tboniastego podejrzewali ale plaskacz, ta fura była... - był to kolega mwoz. Szkoda że tak szybko miejscówkę opuścił (ale pewnie będzie jeszcze okazja się, bliżej poznać).
Z mojej strony bez wymiany, bez gwiazdki ale nota max. Maskowanie mchem - rewelacja
![Cool Cool](lib/tinymce/plugins/emotions/img/smiley-cool.gif)
Bardzo dziękuję za ceache.
Żywieckie pozdrowienia