Udało się zagarnąć FTFa
Jak to my wybraliśmy się z nieaktualną bazą i bez telefonu z internetem, więc r00t7 sam szukał skrzynki z pół godziny
dopiero moje krzyki z dolu doprowadzily go do kesza - w zwiazku z tym, osmielam sie logowac znalezienie
porwalismy dębową a do środka wrzuciliśmy kreto-mobilniaka
Usteczka