Znaleziona w temp. + 35 'C, po przejściu brakującej mi połówki najbardziej urokliwej, (ech te chmary melexów)
ulicy Krakowa oraz po skorzystaniu z dobrodziejstwa kurtyny wodnej, ustawionej przez strażaków na Placu św. Marii Magdaleny. Co ciekawe, przejście pierwszej połówki ulicy Kanoniczej miało miejsce, tak jak pisałem w logu do
OP2322, dokładnie pół roku temu, gdy temp. powietrza spadła do -15'C. Bagatela, 50 stopni różnicy dzieli cały spacer tą ulicą. Ciepło czy zimno, ulica Kanonicza nadal mieni się najpiękniejszą, najstarszą i z najlepiej zachowanymi zabytkami ulicą Krakowa, założoną na długo przed lokacją miasta. Warto tu wspomnieć także o mieszczącym się na ul. Kanoniczej 25, Domu Długosza, w którym wiele lat później, dzieciństwo i lata szkolne w cieniu Wawelu spędził Stanisław Wyspiański. Bardzo dziękuje za skrzynkę w tym miejscu i pozdrawiam serdecznie.